Problemy SLD
SLD ma problem z tożsamością. Coraz powszechniejsza jest opinia, że lewicowość w Sojuszu zanika. Prof. Jerzy Wiatr uważa, że SLD nie przestał być partią lewicową, ale dotknięty jest kilkoma chorobami - pisze "Trybuna".
Sojusz stoi przed poważnymi dylematami. W sferze gospodarki tradycyjnym wyznacznikiem lewicy była obrona interesów warstw słabszych i biedniejszych. W nowoczesnej gospodarce pojawia się jednak bardzo ostro kwestia zapewnienia wzrostu gospodarczego. I to rodzi dylemat. Sojusz jako partia rządząca musi ten dylemat jakoś rozwiązywać - tłumaczy socjolog.
Innym problemem - zdaniem rozmówcy "T" - są racje światopoglądowe. Według Wiatra, SLD znalazł się w pułapce. Do tradycji lewicy należy obrona neutralności światopoglądowej państwa, obrona mniejszości, także seksualnych. I to występuje w Sojuszu, ale jest często hamowane przez nadmiar racji taktycznych - twierdzi prof. Wiatr. (PAP)