"Problemem nie jest ojciec Rydzyk, tylko Kościół"
Problemem katolicyzmu nie jest ojciec Rydzyk. Problemem jest Kościół, który go promuje i uważa za człowieka opatrznościowego - mówi były jezuita Stanisław Obirek w wywiadzie dla "Przekroju".
22.02.2011 08:21
- Ojciec Rydzyk to dla mnie człowiek sukcesu menedżerskiego, ale moralnie dwuznacznego, szkodliwego dla Ewangelii - mówi "Przekrojowi" Obirek.
Były Jezuita odnosi się także do majowej beatyfikacji papieża Jana Pawła II. Jego zdaniem nadchodząca uroczystość to będzie kolejna próba reanimacji katolicyzmu, który się ostatecznie skompromitował.
Jak mówi Obirek, Jan Paweł II naznaczony jest "dwuznacznym dziedzictwem". - Z jednej strony miał niekwestionowane osiągnięcia na zewnątrz Kościoła, zwłaszcza w dziedzinie dialogu między religiami. Z drugiej strony Jan Paweł II hamował wiele niezbędnych dyskusji i reform wewnątrz katolicyzmu - podkreśla. Dodaje, że niepokój budzi to, co z tą beatyfikacją zrobi nasz Kościół, czy nie wykorzysta polskiego papieża do umacniania kościelnych wpływów, przejmowania rzędu dusz.
- Boję się, że majowa beatyfikacja będzie odbierana tak, że wszyscy którzy otarli się o papieża, będą teraz występować z wyżyn znajomych i kolegów błogosławionego. To nie otwarcie Jana Pawła II na inne religie będzie kołem zamachowym jego kultu, ale przaśny polski katolicyzm - propagowany jako ten, który wydał najwybitniejszego syna naszej ziemi - mówi eksjezuita.