Prezydent: sprawdźmy jak działa Nicea
Prezydent Aleksander Kwaśniewski uważa, że nie powinno zmieniać się teraz systemu przyjętego w Nicei, lecz zobaczyć, jak sprawdzi się on w praktyce. Aleksander Kwaśniewski podkreślił, że zgodnie z postanowieniami Traktatu Akcesyjnego, system ten i tak będzie obowiązywał co najmniej do 2009 roku.
26.09.2003 | aktual.: 26.09.2003 08:40
Prezydent powiedział w "Sygnałach Dnia" w Pierwszym Programie Polskiego Radia, że Polska ma silne argumenty na obronę postanowień z Nicei. W rozmowach z przedstawicielami Unii Europejskiej będziemy podkreślać także, że system nicejski został przyjęty bez naszego udziału i że był on podstawą prounijnej agitacji przed referendum europejskim.
Aleksander Kwaśniewski uważa, że na konferencji międzyrządowej w Rzymie, podczas której ma zostać ustalony ostateczny kształt Traktatu Konstytucyjnego Unii Europejskiej, będzie możliwe obronienie wszystkich postulatów strony polskiej. Prezydent dodał, że na obecnym etapie, widzi największą gotowość do przyjęcia formuły "jeden kraj jeden komisarz".
Doniesienia o propozycji większych pieniędzy dla Polski w zamian za ustępstwa w negocjacjach w sprawie kształtu Traktatu Konstytucyjnego, Aleksander Kwaśniewski określił mianem plotki dziennikarskiej. Prezydent oświadczył, że takie rozwiązanie nie wchodzi w grę, dodając, że byłoby ono nieetyczne i sprzeczne z logiką polityki finansowej Unii Europejskiej.