Prezydent powiedział, że budżet na rok 2002 jest wyjątkowo trudny, gdyż był budowany w skrajnie trudnych warunkach ekonomicznych.
Kwaśniewski przypomniał, że istniała ogromna dziura budżetowa, a ponadto mamy światową dekoniunkturę. Prezydent podkreślił, że podpisał budżet racjonalny i stwarzający szansę dla przyspieszenia rozwoju. Ten trudny budżet jest budżetem nadziei - konkludował.
Premier Leszek Miller powiedział, że projekt budżetu pozostawiony przez poprzedni rząd musiał być odrzucony jako całkowicie nierealistyczny. W tej sytuacji ten rząd w krótkim czasie musiał opracować inny budżet - podkreślił premier.
Także zdaniem Millera ten budżet powinien wnieść nadzieję do polskich domów. Premier zapewnił, że podpisany przez prezydenta budżet jest ważnym impulsem rozwojowym i umożliwi Polsce powrót na ścieżkę szybkiego rozwoju.
Miller wyraził nadzieję, że Rada Polityki Pieniężnej uwzględni podpisanie budżetu na 2002 rok w swoich decyzjach. Rada Polityki Pieniężnej powinna dostrzec w budżecie impuls do przyłączenia się do wysiłków zmierzających do ożywienia gospodarki - mówił premier.
Budżet jest faktem, który Rada Polityki Pieniężnej powinna wziąć pod uwagę na najbliższym posiedzeniu przy podejmowaniu decyzji - uznał również prezydent.
Najbliższe posiedzenie Rady odbędzie się w przyszłym tygodniu.
W budżecie zapisano m.in., że emerytury i renty wzrosną o 6,9%, a emerytury i renty rolnicze o 6%. Przeciętne wynagrodzenie brutto w gospodarce narodowej ma wzrosnąć o 0,2%.
Podwyżka akcyzy ma dotyczyć opodatkowania energii elektrycznej akcyzą 2 grosze za kilowatogodzinę. Utrzymuje się akcyzę na artykuły alkoholowe na poziomie z końca ubiegłego roku. Akcyza na paliwo ma wzrosnąć o 5%, a na wyroby tytoniowe o 2,6%.
Zmniejszone zostaną dotacje dla partii politycznych, czyli zwrot kosztów poniesionych z okazji wyborów parlamentarnych z 42 do 21 mln złotych oraz subwencje dla partii z 76 do 19 milionów złotych.
Zgodnie z ustawą, przyznano dodatkowe pieniądze na budowę metra oraz remonty wiaduktów w Warszawie w wysokości 35 milionów złotych. Nie ograniczono budżetu Instytutu Pamięci Narodowej o 3 miliony złotych, o co wnioskowali senatorowie.
Wzrost PKB ma wynieść 1%, a zakładana inflacja średnioroczna 4,5%. Wydatki na wymiar sprawiedliwości wzrosną o 11,4% i wyniosą 4,9 miliarda złotych, na opiekę społeczną wzrosną o 8,8% i wyniosą 13,7 miliarda złotych. Wydatki na rolnictwo mają wynieść 2,7 miliarda, na oświatę 1,2 miliarda, a na kulturę 0,6 miliarda złotych. (IAR/PAP, mp)
