Prezydent leci do Kijowa
Aleksander Kwaśniewski weźmie udział w poniedziałkowych obradach Okrągłego Stołu na Ukrainie. Nie wybiera się natomiast do kijowa Javier Solana.
O przybycie do Kijowa zaapelował do międzynarodowych mediatorów ustąpujący prezydent Ukrainy Leonid Kuczma.
Zapewnił, że robi wszystko, by konflikt rozwiązać jak najszybciej bez życia siły. Na naradzie z ministrami przekonywał, że kryzys polityczny szybko się pogłębia a odpowiedzialność za to ponosi opozycja, łamiąca warunki umowy.
Tymczasem opozycja uważa rozmowy za bezcelowe dopóki prezydent nie zdymisjonuje rządu i Centralnej Komisji Wyborczej, co jak nakazuje mu uchwała parlamentu.
Na posiedzeniu Rady Porozumiewawczej parlamentu frakcja "Nasza Ukraina" Wiktora Juszczenki wysuneła dodatkowe warunki. Domaga się zwolnienia ministra spraw wewnętrznych i prokuratora generalnego. Powtórzyła też żądanie dymisji gubernatorów obwodów na wschodniej Ukrainie, gdzie doszło do największych fałszerstw wyborczych. Opozycja domaga się też powołania rządu tymczasowego. Dopiero wtedy gotowa jest poprzeć reformę konstytucyjną, zakładającą ograniczenie uprawnień prezydenta na rzecz parlamentu i rządu.