Prezenty premiera na sprzedaż
"Życie Warszawy" pisze o prezentach, jakie Kazimierz Marcinkiewicz dostał w ciągu pierwszych miesięcy swojego urzędowania. Są wśród nich kufel do piwa, stos albumów, rzeźby z węgla, złota piłka do siatkówki i kolorowy parasol.
12.01.2006 06:54
Najwięcej prezentów Marcinkiewicz dostał od górników. Ma już kilka górniczych lasek i lamp, przyciski do papieru, a także cztery rzeźby z węgla. Jedną - skrzata z kilofem w rękach - postawił w swoim gabinecie. Wszystkie prezenty mają trafić na aukcję charytatywną. Listę podarków, jakie otrzymał Kazimierz Marcinkiewicz, można znaleźć w Internecie pod adresem www.kprm.gov.pl. Niedługo obok spisu zostaną też umieszczone zdjęcia wszystkich przedmiotów.
"Życie Warszawy" dodaje, że ponad 300 prezentów dostał poprzednik Marcinkiewicza Marek Belka. Polityk znany z nietypowego hobby - zbierania czapek i kapeluszy - otrzymał kilkanaście nakryć głowy. Dziennik zwraca uwagę, że do serca zapewne przypadła też byłemu premierowi ofiarowana przez jednego z dziennikarzy płyta DVD z koncertem jego dobrej znajomej - jak twierdził szef rządu - Jennifer Lopez.(IAR)
