Premier żąda wyjaśnień
(PAP)
Czekam niecierpliwie na wyjaśnienie tej sprawy - tak Leszek Miller zareagował na przeciek z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
Sprawa dotyczy ostrzeżenia przez posła SLD Andrzeja Jagiełłę samorządowców ze Starachowic o planowanej przeciw nim akcji Centralnego Biura Śledczego. Poseł miał się o niej dowiedzieć od vice ministra spraw wewnętrznych Zbigniewa Sobotki.
Premier potwierdził też, że jest w telefonicznym kontakcie z ministrem Krzysztofem Janikiem, który, na jego żądanie, wraca z urlopu do kraju.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.