Marek Belka umówił się natomiast z SdPl, że podwyżki świadczeń będą się odbywać, gdy skumulowana inflacja przekroczy 5%, a za to przyspieszona zostanie likwidacja starego portfela. Premier kolejny raz okazał się skuteczny, a jego zaplecze w parlamencie - wbrew przewidywaniom - trwałe. Opozycja przemieliła parę ton słów, by na końcu znów obejść się smakiem - stwierdza komentator "Trybuny". (PAP)
Źródło artykułu: 