Premier postawi ministrom twarde warunki
Na braku mieszkań i braku dróg niektórzy
robili i nadal robią w Polsce bardzo duże pieniądze. W tych
dziedzinach będę stawiał ministrom bardzo twarde warunki, a jeśli
ktoś nie będzie sobie dawał rady, będzie musiał odejść -
powiedział premier Jarosław Kaczyński dziennikowi "Fakt".
15.07.2006 | aktual.: 15.07.2006 03:47
Nowy szef rządu ujawnił w wywiadzie, że zazdrości swemu poprzednikowi umiejętności kreowania swego wizerunku, ale mówi, że pewnie nie ma takich talentów. I dlatego - zapowiada - będzie się musiał znacznie bardziej skoncentrować na pracy z ministrami. Poza tym będzie oczywiście podróżował, także za granicę. Wybiera się do Finlandii w związku z fińską prezydencją w Unii Europejskiej, do Brukseli, a we wrześniu do USA.
Premier zapowiada, że w Unii Europejskiej Polska będzie strzegła "granicznego poziomu swojej suwerenności". Wyjaśnia, że mówi o poziomie suwerenności, który pozwoli nam uwzględniać nasze specyficzne interesy gospodarcze i polityczne, wynikające z polskiej geografii i historii. W przełożeniu na język unijnej polityki - powinniśmy dbać o zachowanie odpowiedniego zakresu decyzji podejmowanych jednomyślnie, a nie przez głosowanie. W głosowaniu nasze interesy mogą przepaść - mówi Jarosław Kaczyński.
Zapytany czy w ten sposób potwierdza, że Polska może często sięgać po weto, premier zaprzecza i wyjaśnia, że mechanizm jednomyślności bardzo rzadko sprawia, że sięga się po weto. Zapewnia natomiast, że w ramach całości muszą być uwzględnione szczególne interesy. (pap)