W pomorskim bytowie najpierw pewna kobieta wymieniała chińskie prawo jazdy na polskie, potem kilkanaście osób to samo zrobiło w Trójmieście. Policji wydało się to dziwne. Kobieta przyznała, że uczyła się, jeżdżąc po Gdańsku z pewnym Chińczykiem, a egzamin teoretyczny zdała na jego laptopie. Za 400 dolarów dał jej papier z podpisem „komendanta miasta Pekin”. Policja szuka Chińczyka. – ekb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.