PolskaPrawo jazdy zza wschodniej granicy

Prawo jazdy zza wschodniej granicy

W internecie pojawiły się ogłoszenia o przyspieszonych kursach na Ukrainie. Wystarczą dwie wizyty za wschodnią granicą i mam prawo jazdy w kieszeni - pisze "Życie Warszawy".

Prawo jazdy zza wschodniej granicy
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

27.07.2007 | aktual.: 27.07.2007 05:32

Coraz trudniej zdać egzamin na prawo jazdy. W dodatku czas oczekiwania w większości ośrodków to około dwa miesiące. Tymczasem okazuje się, że w prosty sposób można uzyskać uprawnienia do kierowania, w dodatku zajmie to zaledwie miesiąc - informuje gazeta.

W internecie "ŻW" znalazło ogłoszenie o treści: Przyspieszony kurs prawa jazdy na wszystkie kategorie. Podwyższanie kwalifikacji na wszystkie pojazdy. Miejsce kursu: Lwów, Ukraina. Załatwiamy wszystkie formalności.

"ŻW" postanowiło zadzwonić i dowiedzieć się o szczegóły kursy. Telefon odebrała kobieta, która mówi po polsku z silnym akcentem wschodnim. Nie chce zdradzać wielu szczegółów, ale podkreśla, że gwarantuje bezproblemowe zdanie egzaminu. Tłumaczy, że trzeba wyjechać do Lwowa. Tam Ukrainiec świetnie mówiący po polsku ma zająć się formalnościami, w tym tymczasowym zameldowaniem (według prawa ukraińskiego do egzaminu na prawo jazdy może przystąpić obcokrajowiec, który jest zameldowany w tym kraju przynajmniej czasowo).

To wszystko ma zająć najwyżej dwa dni. Po miesiącu czeka nas kolejna wycieczka do Lwowa. Tym razem podczas jednego dnia mamy zdawać egzamin na wybraną przez siebie kategorię pojazdów oraz odebrać ukraińskie prawo jazdy.

Jaką mamy pewność, że zdamy pomyślnie? Proszę się nie martwić. Tam każdy zdaje. Przecież w ogłoszeniu napisaliśmy, że załatwiamy wszelkie formalności- mówi z zadowoleniem kobieta, do której dzwoniło "ŻW". Jaki jest koszt przyspieszonego kursu. Według zapewnień, wyrobienie uprawnień na ciężarówkę i autobus to o około 1,2 tys. dolarów. Samochód osobowy i motocykl to wydatek ponad tysiąc dolarów. Jeśli pragniemy mieć wszystkie kategorie, musimy przygotować około trzech tys. dolarów. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
samochódukrainadokument
Zobacz także
Komentarze (0)