Prawnicy chronili mordercę Olewnika?
"Polska" odkrywa następny bulwersujący trop w sprawie Krzysztofa Olewnika, porwanego i okrutnie zamordowanego syna biznesmena. Śledczy badają udział w sprawie znanej częstochowskiej adwokat. Jej brat Sławomir Kościuk był hersztem porywaczy i zabójcą Krzysztofa.
18.04.2008 | aktual.: 18.04.2008 13:16
W 2004 r. policjanci ustalili, że to Kościuk telefonował do Olewników. Zdradziła go karta telefoniczna. Prokuratura postanowiła zatrzymać podejrzanego.
Policjanci biorący udział w operacji opowiadają nam, że w mieszkaniu przestępcy zastali też jego siostrę, która miała gotowe upoważnienie do obrony brata oraz zaświadczenie lekarskie o jego niepoczytalności.
To może wskazywać, że znała plany policji lub prokuratury. Mimo że dowód w postaci karty telefonicznej zdawał się nie do podważenia, po kilku godzinach Kościuka zwolniono do domu. To jeden z największych skandali w sprawie.
Trudno uwierzyć, że to po prostu błąd. Jedna z wersji zakłada udział siostry Kościuka i jego szwagra, także znanego w Częstochowie adwokata o szerokich kontaktach w środowisku prawniczym. Kościuk został skazany na dożywocie, dwa tygodnie temu popełnił samobójstwo. Jego rodzina odmawia rozmowy z dziennikiem "Polska".