Prawica francuska wygrała dla Chiraca
Władza dla Chiraca (AFP)
Prawica francuska ofiarowała prezydentowi Jacquesowi Chiracowi swe niedzielne zwycięstwo w wyborach parlamentarnych, podczas gdy lewica uznała swą klęskę, a Front Narodowy określił nowe Zgromadzenie mianem "ogryzka".
Program Jacques'a Chiraca zdobył większość w tych wyborach - powiedział premier Jean-Pierre Raffarin, podczas gdy minister spraw socjalnych w jego rządzie, François Fillon, podkreślił, że zwycięstwo to jest sukcesem ofiarowanym prezydentowi Chiracowi.
Były prawicowy premier Alain Juppé, który zadeklarował, że gotowy jest podjąć się tymczasowego kierownictwa Unii na rzecz Większości Prezydenckiej (UMP), partii Chiraca, oświadczył, że Francuzi chcieli dać prezydentowi większość, by mógł rządzić.
Prawica odniosła wielkie zwycięstwo w drugiej turze wyborów parlamentarnych, zdobywając większość absolutną i znacznie przekraczając jej dolną granicę (289 mandatów) - potwierdziło w niedzielę wieczorem oficjalnie francuskie MSW. Sama partia Chiraca, Unia na rzecz Większości Prezydenckiej (UMP), będzie miała absolutna większość głosów w Zgromadzeniu Narodowym.
_ Lewica będzie musiała przemyśleć, odbudować i zjednoczyć się_ - komentował porażkę były socjalistyczny premier Laurent Fabius. W najbliższej przyszłości podejmiemy nasze zadanie opozycji w sposób odpowiedzialny, ale bez ustępstw - zapewnił.
Jean-Marie Le Pen, przywódca skrajnie prawicowego Frontu Narodowego, który nie zdobył nawet jednego mandatu w nowym Zgromadzeniu, nazwał je zgromadzeniem-ogryzkiem.
Sześć milionów Francuzów nie będzie reprezentowanych w tym zgromadzeniu, które uchwala tylko 40% ustaw stosowanych we Francji, pozostałe 60% jest zarezerwowane dla Brukseli - ubolewał Le Pen. (reb)