WAŻNE
TERAZ

Pilne spotkanie ministra z kierownictwem KOWR. Będą domagać się zwrotu działki pod CPK

Pożar w Bielsku-Białej

Słup czarnego dymu uniósł się nad miastem

Obraz

/ 6Słup czarnego dymu - zobacz zdjęcia Internauty

Obraz
© wp.pl

W dużym magazynie spedycyjnym nieopodal stacji kolejowej Bielsko-Biała Główna, na obrzeżach ścisłego centrum miasta, wybuchł pożar. Trwa jego dogaszanie. Powstało spore zadymienie; nad miastem wznosi się słup czarnego dymu.

Ogień pojawił się w budynku o powierzchni dwóch tysięcy metrów kw. Spłonęło około 200 metrów kw. dachu. Magazyn pokryty był papą, co wywołało duże zadymienie; nad miastem wznosił się słup czarnego, gryzącego dymu. Magazyn był pusty. W tym rejonie nie ma gęstej zabudowy; nie istniało poważniejsze zagrożenie rozprzestrzenienia się ognia.

Przyczynę pożaru ustali specjalna komisja. Strażacy, którzy uczestniczyli w akcji gaszenia, nie wykluczyli, że mogło dojść do podpalenia. Sugeruje to fakt, że ogień nie pojawił się w jednym miejscu.

W akcji gaszenia pożaru uczestniczyło około 20 zastępów strażaków. Jeden z ratowników zasłabł podczas akcji. Pomocy udzieliło mu pogotowie.

"Pogorzelisko przy bielskim dworcu jeszcze trochę dymi, ale ciekawa była pierwsza godzina zdarzenia - strażacy przez pierwszą godzinę pożaru nie wiedzieli jak się zabrać do gaszenia . Były wtedy tylko 4 wozy strażackie (po 2 godzinach aż 18 wozów), ale potężny słup czarnego dymu i ogromna intensywność zjawiska nie dawały szans na szybkie ugaszenie. Te 4 wozy przez pierwszą godzinę nawet nie zaczęły gasić. Większość łatwopalnego poszycia dachu budynku sama się wypaliła w zadziwiającym tempie" - pisze Dagmar, Internauta WP.

(PAP/wp.pl/ib)

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego zdarzenia? Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy!

/ 6Płonący magazyn

Obraz
© wp.pl

W dużym magazynie spedycyjnym nieopodal stacji kolejowej Bielsko-Biała Główna, na obrzeżach ścisłego centrum miasta, wybuchł pożar. Trwa jego dogaszanie. Powstało spore zadymienie; nad miastem wznosi się słup czarnego dymu.

Ogień pojawił się w budynku o powierzchni dwóch tysięcy metrów kw. Spłonęło około 200 metrów kw. dachu. Magazyn pokryty był papą, co wywołało duże zadymienie; nad miastem wznosił się słup czarnego, gryzącego dymu. Magazyn był pusty. W tym rejonie nie ma gęstej zabudowy; nie istniało poważniejsze zagrożenie rozprzestrzenienia się ognia.

Przyczynę pożaru ustali specjalna komisja. Strażacy, którzy uczestniczyli w akcji gaszenia, nie wykluczyli, że mogło dojść do podpalenia. Sugeruje to fakt, że ogień nie pojawił się w jednym miejscu.

W akcji gaszenia pożaru uczestniczyło około 20 zastępów strażaków. Jeden z ratowników zasłabł podczas akcji. Pomocy udzieliło mu pogotowie.

"Pogorzelisko przy bielskim dworcu jeszcze trochę dymi, ale ciekawa była pierwsza godzina zdarzenia - strażacy przez pierwszą godzinę pożaru nie wiedzieli jak się zabrać do gaszenia . Były wtedy tylko 4 wozy strażackie (po 2 godzinach aż 18 wozów), ale potężny słup czarnego dymu i ogromna intensywność zjawiska nie dawały szans na szybkie ugaszenie. Te 4 wozy przez pierwszą godzinę nawet nie zaczęły gasić. Większość łatwopalnego poszycia dachu budynku sama się wypaliła w zadziwiającym tempie" - pisze Dagmar, Internauta WP.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego zdarzenia? Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy!

/ 6Płonący magazyn

Obraz
© wp.pl

W dużym magazynie spedycyjnym nieopodal stacji kolejowej Bielsko-Biała Główna, na obrzeżach ścisłego centrum miasta, wybuchł pożar. Trwa jego dogaszanie. Powstało spore zadymienie; nad miastem wznosi się słup czarnego dymu.

Ogień pojawił się w budynku o powierzchni dwóch tysięcy metrów kw. Spłonęło około 200 metrów kw. dachu. Magazyn pokryty był papą, co wywołało duże zadymienie; nad miastem wznosił się słup czarnego, gryzącego dymu. Magazyn był pusty. W tym rejonie nie ma gęstej zabudowy; nie istniało poważniejsze zagrożenie rozprzestrzenienia się ognia.

Przyczynę pożaru ustali specjalna komisja. Strażacy, którzy uczestniczyli w akcji gaszenia, nie wykluczyli, że mogło dojść do podpalenia. Sugeruje to fakt, że ogień nie pojawił się w jednym miejscu.

W akcji gaszenia pożaru uczestniczyło około 20 zastępów strażaków. Jeden z ratowników zasłabł podczas akcji. Pomocy udzieliło mu pogotowie.

"Pogorzelisko przy bielskim dworcu jeszcze trochę dymi, ale ciekawa była pierwsza godzina zdarzenia - strażacy przez pierwszą godzinę pożaru nie wiedzieli jak się zabrać do gaszenia . Były wtedy tylko 4 wozy strażackie (po 2 godzinach aż 18 wozów), ale potężny słup czarnego dymu i ogromna intensywność zjawiska nie dawały szans na szybkie ugaszenie. Te 4 wozy przez pierwszą godzinę nawet nie zaczęły gasić. Większość łatwopalnego poszycia dachu budynku sama się wypaliła w zadziwiającym tempie" - pisze Dagmar, Internauta WP.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego zdarzenia? Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy!

/ 6Płonący magazyn

Obraz
© wp.pl

W dużym magazynie spedycyjnym nieopodal stacji kolejowej Bielsko-Biała Główna, na obrzeżach ścisłego centrum miasta, wybuchł pożar. Trwa jego dogaszanie. Powstało spore zadymienie; nad miastem wznosi się słup czarnego dymu.

Ogień pojawił się w budynku o powierzchni dwóch tysięcy metrów kw. Spłonęło około 200 metrów kw. dachu. Magazyn pokryty był papą, co wywołało duże zadymienie; nad miastem wznosił się słup czarnego, gryzącego dymu. Magazyn był pusty. W tym rejonie nie ma gęstej zabudowy; nie istniało poważniejsze zagrożenie rozprzestrzenienia się ognia.

Przyczynę pożaru ustali specjalna komisja. Strażacy, którzy uczestniczyli w akcji gaszenia, nie wykluczyli, że mogło dojść do podpalenia. Sugeruje to fakt, że ogień nie pojawił się w jednym miejscu.

W akcji gaszenia pożaru uczestniczyło około 20 zastępów strażaków. Jeden z ratowników zasłabł podczas akcji. Pomocy udzieliło mu pogotowie.

"Pogorzelisko przy bielskim dworcu jeszcze trochę dymi, ale ciekawa była pierwsza godzina zdarzenia - strażacy przez pierwszą godzinę pożaru nie wiedzieli jak się zabrać do gaszenia . Były wtedy tylko 4 wozy strażackie (po 2 godzinach aż 18 wozów), ale potężny słup czarnego dymu i ogromna intensywność zjawiska nie dawały szans na szybkie ugaszenie. Te 4 wozy przez pierwszą godzinę nawet nie zaczęły gasić. Większość łatwopalnego poszycia dachu budynku sama się wypaliła w zadziwiającym tempie" - pisze Dagmar, Internauta WP.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego zdarzenia? Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy!

/ 6Płonący magazyn

Obraz
© wp.pl

W dużym magazynie spedycyjnym nieopodal stacji kolejowej Bielsko-Biała Główna, na obrzeżach ścisłego centrum miasta, wybuchł pożar. Trwa jego dogaszanie. Powstało spore zadymienie; nad miastem wznosi się słup czarnego dymu.

Ogień pojawił się w budynku o powierzchni dwóch tysięcy metrów kw. Spłonęło około 200 metrów kw. dachu. Magazyn pokryty był papą, co wywołało duże zadymienie; nad miastem wznosił się słup czarnego, gryzącego dymu. Magazyn był pusty. W tym rejonie nie ma gęstej zabudowy; nie istniało poważniejsze zagrożenie rozprzestrzenienia się ognia.

Przyczynę pożaru ustali specjalna komisja. Strażacy, którzy uczestniczyli w akcji gaszenia, nie wykluczyli, że mogło dojść do podpalenia. Sugeruje to fakt, że ogień nie pojawił się w jednym miejscu.

W akcji gaszenia pożaru uczestniczyło około 20 zastępów strażaków. Jeden z ratowników zasłabł podczas akcji. Pomocy udzieliło mu pogotowie.

"Pogorzelisko przy bielskim dworcu jeszcze trochę dymi, ale ciekawa była pierwsza godzina zdarzenia - strażacy przez pierwszą godzinę pożaru nie wiedzieli jak się zabrać do gaszenia . Były wtedy tylko 4 wozy strażackie (po 2 godzinach aż 18 wozów), ale potężny słup czarnego dymu i ogromna intensywność zjawiska nie dawały szans na szybkie ugaszenie. Te 4 wozy przez pierwszą godzinę nawet nie zaczęły gasić. Większość łatwopalnego poszycia dachu budynku sama się wypaliła w zadziwiającym tempie" - pisze Dagmar, Internauta WP.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego zdarzenia? Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy!

/ 6Płonący magazyn

Obraz
© wp.pl

W dużym magazynie spedycyjnym nieopodal stacji kolejowej Bielsko-Biała Główna, na obrzeżach ścisłego centrum miasta, wybuchł pożar. Trwa jego dogaszanie. Powstało spore zadymienie; nad miastem wznosi się słup czarnego dymu.

Ogień pojawił się w budynku o powierzchni dwóch tysięcy metrów kw. Spłonęło około 200 metrów kw. dachu. Magazyn pokryty był papą, co wywołało duże zadymienie; nad miastem wznosił się słup czarnego, gryzącego dymu. Magazyn był pusty. W tym rejonie nie ma gęstej zabudowy; nie istniało poważniejsze zagrożenie rozprzestrzenienia się ognia.

Przyczynę pożaru ustali specjalna komisja. Strażacy, którzy uczestniczyli w akcji gaszenia, nie wykluczyli, że mogło dojść do podpalenia. Sugeruje to fakt, że ogień nie pojawił się w jednym miejscu.

W akcji gaszenia pożaru uczestniczyło około 20 zastępów strażaków. Jeden z ratowników zasłabł podczas akcji. Pomocy udzieliło mu pogotowie.

"Pogorzelisko przy bielskim dworcu jeszcze trochę dymi, ale ciekawa była pierwsza godzina zdarzenia - strażacy przez pierwszą godzinę pożaru nie wiedzieli jak się zabrać do gaszenia . Były wtedy tylko 4 wozy strażackie (po 2 godzinach aż 18 wozów), ale potężny słup czarnego dymu i ogromna intensywność zjawiska nie dawały szans na szybkie ugaszenie. Te 4 wozy przez pierwszą godzinę nawet nie zaczęły gasić. Większość łatwopalnego poszycia dachu budynku sama się wypaliła w zadziwiającym tempie" - pisze Dagmar, Internauta WP.

(PAP/wp.pl/ib)

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego zdarzenia? Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy!

Wybrane dla Ciebie
Ciężarówka wyładowana papierosami. Przejęto ponad 7 milionów sztuk
Ciężarówka wyładowana papierosami. Przejęto ponad 7 milionów sztuk
Sprzeczka na debacie. Jaki nawiązał do Berkowicza
Sprzeczka na debacie. Jaki nawiązał do Berkowicza
Nawrocki nie pojedzie do Kijowa? "Oczekujemy sygnałów politycznych"
Nawrocki nie pojedzie do Kijowa? "Oczekujemy sygnałów politycznych"
Awantura na konferencji Kowalskiego. Spięcie z dziennikarzem TVP
Awantura na konferencji Kowalskiego. Spięcie z dziennikarzem TVP
"Afera ponad podziałami". Lawina komentarzy po publikacji WP
"Afera ponad podziałami". Lawina komentarzy po publikacji WP
Pilne spotkanie ministra z kierownictwem KOWR. Smolarz domaga się zwrotu działki pod CPK
Pilne spotkanie ministra z kierownictwem KOWR. Smolarz domaga się zwrotu działki pod CPK
Podkarpacie: bmw uderzyło w pieszego. 17-letni kierowca uciekł
Podkarpacie: bmw uderzyło w pieszego. 17-letni kierowca uciekł
Gruzini oszukiwali "na pracownika banku". Kobieta straciła 20 tys. zł
Gruzini oszukiwali "na pracownika banku". Kobieta straciła 20 tys. zł
Nagły zwrot ws. działki pod CPK. Media: Ma być nowe pismo
Nagły zwrot ws. działki pod CPK. Media: Ma być nowe pismo
Zamieszani w aferę KOWR i CPK mają usunąć się w cień. Polecenie z Nowogrodzkiej
Zamieszani w aferę KOWR i CPK mają usunąć się w cień. Polecenie z Nowogrodzkiej
Pożar wybuchł na poddaszu. Nie żyje jedna osoba
Pożar wybuchł na poddaszu. Nie żyje jedna osoba
USA wycofują część wojsk z Europy. Szef MON zabrał głos
USA wycofują część wojsk z Europy. Szef MON zabrał głos