Poszukiwania na Elbrusie
(Archiwum)
Poszukiwania polskiego turysty, zaginionego w
środę na zboczu Elbrusu, wciąż trwają. Ani w czwartek, ani w piątek,
ekipy ratunkowe nie natrafiły na ślad Polaka.
W poszukiwaniach bierze udział 17 ratowników.
Poszukiwany Polak to 45-letni mieszkaniec województwa świętokrzyskiego, który zgubił się w zamieci w czasie schodzenia ze szczytu Elbrusu. Dwóch kolegów, którzy mu towarzyszyli, jest już bezpiecznych - jeden wezwał pomoc przez telefon komórkowy, a drugi zdołał sam zejść do schroniska.
Poszukiwania zaginionych osób na Elbrusie trwały czasami po kilka dni, a ludzi przy życiu znajdowano nawet po ponad tygodniu. Największe zagrożenie dla osoby samotnie znajdującej się na zboczu stanowią zimno, brak pożywienia, oblodzenia gruntu i szczeliny skalne. Konsulat zapewnia, że zaginiony uchodził za dobrego alpinistę i był prawidłowo wyposażony.
Elbrus (5642 m npm) to najwyższy szczyt Kaukazu. Przez część geografów - tych, którzy zaliczają Kaukaz lub jego północną część do Europy - uważany jest za najwyższą górę na całym Kontynencie.
Dochodzi na nim do wielu przypadków zaginięć. W zeszłym roku przez kilka dni szukano innego Polaka - studenta z Lublina. Turysta, z którym koledzy stracili kontakt, zdołał jednak zejść po jednym ze zboczy i dotrzeć do osady pasterskiej.