Zaginięcie Skippera, 13-letniego psa rasy beagle, zgłoszono w ubiegłą środę. "Od tamtej pory małżeństwo właścicieli rozmawiało z szantażystą cztery lub pięć razy telefonicznie, ale poradziliśmy im, żeby już więcej nie odbierali telefonu" - powiedział oficer miejscowej policji.
Porywacz nie podał ostatecznego terminu, w którym chce otrzymać okup. Policja poradziła właścicielom, by nie zbierali żądanych pieniędzy.
Skipper jest tak słaby, że jego właściciele musieli go zabierać na spacery w wózku dziecięcym.
Źródło artykułu: 