ŚwiatPomyłka Anakondy

Pomyłka Anakondy

Pierwszy amerykański żołnierz poległy podczas operacji Anakonda w Afganistanie prawdopodobnie został zabity przez amerykański samolot wsparcia taktycznego AC-130 - donosi w sobotę amerykańska prasa.

Gazety: The Washington Post i Los Angeles Times powołują się na ujawnione przez Pentagon informacje, z których wynika że starszy chorąży Stanley Harriman i kilku afgańskich żołnierzy nie zginęło podczas ostrzału moździerzowego ze strony bojowników, lecz podczas nalotu amerykańskiego samolotu na afgański konwój wojskowy. Harriman towarzyszył afgańskich żołnierzom.

Prawdopodobieństwo takiego zajścia potwierdził dowodzący operacjami antyterrorystycznymi w rejonie środkowej Azji generał Tommy Franks. Powiedział on, że w tym samym czasie, gdy Harriman meldował przez radio, że konwój został ostrzelany przez nieprzyjaciela, załoga AC-130 meldowała o podjęciu ataku na wrogi konwój.

Samoloty AC 130 atakują cele z dużej wysokości, zatem ci, którzy ocaleli po ataku, byli przekonani, że wpadli w zasadzkę al-Qaedy.

Jeśli informacje potwierdzi trwające dochodzenie, Stanley Harriman byłby już czwartą amerykańską ofiarą ognia własnych wojsk w Afganistanie. (mag)

afganistantalibowieusa
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)