Polski superwózek dla inwalidów
Sześciu przyszłych inżynierów otrzymało tytuł Wynalazcy Miesiąca w międzynarodowym konkursie na projekt wózka inwalidzkiego XXI wieku. Takiego sprzętu nie ma nigdzie na świecie - pisze "Życie Warszawy".
11.07.2007 | aktual.: 11.07.2007 07:30
Michał Piersa, Miłosz Jamroży, Bogusz Radziemski, Igor Modelski, Kamil Ruszczyk i Rafał Krzysiak studiują na Wydziale Mechatroniki PW. Na czym polega genialność zaprojektowanego przez nich wózka?- Jeździ tylko na dwóch kołach - mówi Michał Piersa, lider zespołu. - Nie ma dodatkowych małych kółek, które utrudniają poruszanie się - wpadają w dziury, zagrzebują się w piasku. Nikt nie wymyślił jeszcze takiego rozwiązania
Wózek na dwóch kołach jest stabilny dzięki zamontowaniu żyroskopu. To urządzenie, które zawsze utrzymuje poziom. Nawet kiedy niepełnosprawny jedzie pod górkę, jego pojazd nie traci równowagi.
System jest tak oryginalny, że studenci myślą o jego opatentowaniu. Młodzi inżynierowie przy projektowaniu urządzenia wykorzystali znajomość innych pojazdów, którymi sami się poruszają. Wózek ma przerzutki jak w rowerze i resory. - Kiedy niepełnosprawny zjeżdża z krawężnika, mniej obciąża kręgosłup - mówi projektant. - To ważne, kiedy ktoś porusza się na wózku cały czas i czuje każdą nierówność drogi. (PAP)