WAŻNE
TERAZ

"Byłam sześćdziesioną". Wstrząsające, co zrobiła jej klasa

Polski autokar spłonął w Belgii

Polski autokar firmy "Karolina", jadący z Antwerpii na Śląsk, najprawdopodobniej do Katowic, spłonął w czwartkowym karambolu na autostradzie belgijskiej między Antwerpią a Turnhout. W wypadku uczestniczyły cztery pojazdy. Zginęło 6 osób - w tym jedna niezidentyfikowana osoba jadąca polskim autobusem - poinformował komisarz antwerpskiej policji Marc Lesage. Ranne są 32 osoby, w tym trzy ciężko i dwie bardzo ciężko. Większość rannych to Polacy.

Według policji, są problemy z identyfikacją ofiar, gdyż ich zwłoki są zwęglone. Ofiara śmiertelna z polskiego autokaru to osoba dorosła, ale nie wiadomo, jakiej płci.

Spośród 38 pasażerów polskiego autokaru, należącego do przedsiębiorstwa "Karolina" w Tychach, zginęła jedna osoba, dwie są w stanie krytycznym, a stan trzech ocenia się jako poważny. 28 osób jest lekko rannych. W autobusie było także dwóch kierowców - jeden jest ranny w nogę, drugiemu nic się nie stało.

Na miejscu zginął kierowca niemieckiej ciężarówki, która spowodowała katastrofę, uderzając w tył polskiego autobusu. Pozostali zabici jechali dwoma belgijskimi samochodami osobowymi, które zderzyły się z autobusem.

Tuż po karambolu uczestniczące w nim cztery pojazdy, w tym polski autobus, stanęły w płomieniach, dlatego wielu rannych doznało poparzeń.

Badający przyczyny wypadku żandarmi ustalili, że jadąca z nadmierną prędkością niemiecka ciężarówka najechała na polski autobus, który zwalniał z powodu robót drogowych. Uderzony od tyłu autobus wjechał na opla, w którym zginęły trzy osoby. W tym samym momencie w bok autobusu uderzył renault, którego kierowca też zginął. Uczestniczące w wypadku pojazdy zablokowały autostradę w obu kierunkach.

Roman Rosiński, dyrektor tyskiego biura podróży "Karolina", zapewnił, że jeśli rodziny poszkodowanych wyrażą chęć wyjazdu do swych najbliższych do Belgii, jego firma natychmiast zapewni transport.

Informacje o rannych można uzyskać w konsulacie polskim w Belgii pod numerem telefonu 00 32 2 735 72 12, albo w biurze podróży "Karolina" w Tychach - pod numerem - 0 605 675 647. Rodziny ofiar mogą też uzyskać informację za pośrednictwem belgijskiego Czerwonego Krzyża. (mp)(kor)

Wybrane dla Ciebie
Rekordowy budżet Kancelarii Prezydenta. Majątek na podróże Nawrockiego
Rekordowy budżet Kancelarii Prezydenta. Majątek na podróże Nawrockiego
Nadchodzi babie lato. W te dni będzie słonecznie i ciepło
Nadchodzi babie lato. W te dni będzie słonecznie i ciepło
Trump o roli Turcji w Ukrainie. "Może pomóc zakończyć wojnę"
Trump o roli Turcji w Ukrainie. "Może pomóc zakończyć wojnę"
Trump wywoływał Starmera. "Gdzie jest Zjednoczone Królestwo?"
Trump wywoływał Starmera. "Gdzie jest Zjednoczone Królestwo?"
Biden chwali Trumpa. Chodzi o porozumienia pokojowe
Biden chwali Trumpa. Chodzi o porozumienia pokojowe
Spięcie w TVP Info. Marek Czyż wyrwał mikrofon
Spięcie w TVP Info. Marek Czyż wyrwał mikrofon
Setki masowych strzelanin w USA. Przerażające statystyki
Setki masowych strzelanin w USA. Przerażające statystyki
Wiceprzewodniczący AfD chce lecieć do Moskwy. "Uległość wobec Putina"
Wiceprzewodniczący AfD chce lecieć do Moskwy. "Uległość wobec Putina"
Poszła na zakupy do Biedronki i zniknęła. Co się stało z 50-latką?
Poszła na zakupy do Biedronki i zniknęła. Co się stało z 50-latką?
Orban wychwala Trumpa ws. Gazy. "Teraz kolej na Europę"
Orban wychwala Trumpa ws. Gazy. "Teraz kolej na Europę"
Charków po ataku bombowym. Część miasta bez prądu, są ranni
Charków po ataku bombowym. Część miasta bez prądu, są ranni
Rosyjskie "zielone ludziki" blisko Estonii. "Wyraźne zagrożenie"
Rosyjskie "zielone ludziki" blisko Estonii. "Wyraźne zagrożenie"