Polska stawia na Szweda
Polscy dyplomaci chcą, by specjalnym wysłannikiem Unii Europejskiej w Mińsku był Szwed, a nie Polak - pisze "Rzeczpospolita". Kryzys na Białorusi stałby się w ten sposób sprawą całej Europy.
"Rzeczpospolita" wyjaśnia, że na dłuższą metę stosunek Unii do Białorusi w dużym stopni będzie zależał od tego, kto zostanie jej pierwszym charge d'affaires. Przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso postanowił wysłać do Mińska swojego przedstawiciela pod naciskiem Polski i innych krajów Grupy Wyszehradzkiej.
Dziennik powołując się na źródła w polskim MSZ pisze, że nasi dyplomaci nie forsują na to stanowisko Polaka, gdyż nie chcą umacniać wrażenia, że sprawa ta interesuje tylko nasz kraj. Stawiają na Szweda. "Rzeczpospolita" dodaje, że Szwecja przeznacza najwięcej - po Niemczech - na pomoc dla Białorusi, zaś w sprawach obrony praw człowieka jest niezwykle stanowcza. (IAR)