Polska podzielona
Wybory samorządowe potwierdziły, że w Polsce liczą się tylko dwie partie: Prawo i Sprawiedliwość i Platforma Obywatelska. Trzecie miejsce zajęła zjednoczona lewica. Partie współrządzące - LPR i Samoobrona - znalazły się na marginesie - pisze "Dziennik".
13.11.2006 | aktual.: 13.11.2006 11:02
Kto wygra w Warszawie, ten wygra w całym kraju - mówił Jan Rokita z PO. "Dziennik" zauważa, że pierwsza tura nie dała jasnej odpowiedzi, kto wygrał. Pierwsze miejsce w wyborach prezydenckich zajął Kazimierz Marcinkiewicz, a za nim uplasowała się Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Najważniejsza walka odbędzie się za dwa tygodnie. "Dziennik" pisze, że tuż po ogłoszeniu wstępnych wyników Donald Tusk zapowiedział rozmowy z kandydatem lewicy Markiem Borowskim, który uzyskał 20% poparcie.
Dla PiS zwycięstwo w tzw. "bitwie warszawskiej" to gra o być albo nie być. Szczególnie, że w wyborach do rady miasta zdecydowanie wygrała Platforma Obywatelska. Kandydaci tej partii uzyskali znacznie lepszy wynik niż Hanna Gronkiewicz-Waltz - zauważa "Dziennik".