Polscy politycy o Brukseli
To sukces polskiej delegacji - mówi o brukselskim szczycie Kazimierz Michał Ujazdowski z Prawa i Sprawiedliwości. Jego zdaniem, nie mogliśmy przyjąć rozwiązań oznaczających radykalne osłabienie Polski w Unii Europejskiej.
13.12.2003 | aktual.: 13.12.2003 18:52
Tego, co się stało w Brukseli nie uważam za fiasko - mówi Jacek Saryusz Wolski, polityk Platformy Obywatelskiej. Szkoda, że nie udało się porozumieć, widocznie zabrakło czasu i dobrej woli.
Cieszę się że konstytucja europejska napisana w tak niedemokratyczny sposób poszła do kosza - mówi Roman Giertych . To zwycięstwo sposobu myślenia o Unii Europejskiej prezentowanego przez Ligę Polskich Rodzin – podkreśla Giertych.
W podobnym tonie wypowiadają się właściwie wszyscy politycy.
Jarosław Kalinowski z PSL-u uważa, że nie stało się nic dramatycznego.
Tak samo o brukselskim szczycie mówi Józef Oleksy z SLD. Według niego, impas w sprawie unijnej konstytucji to wiadomość niedobra, ale dramatu nie ma. To raczej pewne niepowodzenie prezydencji włoskiej - podkreślił Oleksy.