Polscy pielgrzymi dotarli do centrum Rzymu
Krótko przed godz. 2.00 ostatni pociąg
specjalny z Polski do Rzymu, po 30 godzinach podróży, dojechał na
stację Ostiese.
Jeszcze na peronie pielgrzymi zostali pokierowani do miejskich autobusów, które przewiozły ich na plac przed Circo Massimo. Z tego miejsca w oddali kilku kilometrów widać Bazylikę Świętego Piotra.
Wśród antycznych ruin już teraz rozłożyło się kilkutysięczne miasteczko pielgrzymów, w większości koczujących pod gołym niebem w śpiworach. Stoi też kilkaset namiotów.
Miasteczko jeszcze nie śpi - wiele osób tańczy i śpiewa pieśni. Przed ustawionym na środku placu ołtarzem, którego centralnym punktem jest podświetlony krzyż, pali się wiele świec. Na placu ustawiono też kilka telebimów, za pośrednictwem których zebrani będą mogli w piątek przed południem obserwować transmisję ceremonii pogrzebowej Jana Pawła II.
Pielgrzymi z Polski z zadowoleniem przyjęli to, że wbrew obawom nie znaleźli się na obrzeżach Rzymu, lecz są w jego centrum. Wielu postanowiło nie zostawać na placu, tylko dotrzeć jak najbliżej Watykanu. Pielgrzymom ogłoszono, że do godz. 5 rano Plac Świętego Piotra będzie zamknięty, później będzie można spróbować tam wejść.