Polityka daje pierwszeństwo modzie
W dość niezwykłym miejscu, bo w biurze premiera Japonii Junichiro Koizumiego, odbył się w czwartek pokaz mody. W przeddzień rozpoczęcia japońskiego wiosennego tygodnia mody, który próbuje stworzyć wizerunek Tokio jako światowej stolicy mody, pięcioro projektantów - wśród nich Hiroko Koshino i Toshikazu Iwaya - prezentowało swoje kolekcje premierowi.
Modelki ubrane w płaszcze do ziemi i cylindry lub sukienki na wąskich ramiączkach, ozdobionych wielkimi kwiatami, paradowały przed promieniejącym Koizumim.
Japonia jest jednym z największych rynków mody. W 2003 roku Japończycy wydali na ubrania równowartość 88 mld dolarów. Ale jeśli chodzi o prezentowanie strojów, do jesieni ubiegłego roku Tokio pozostawało daleko w tyle za innymi stolicami mody.
"W Japonii jest dużo świetnych rzeczy, nie tylko samochody, sushi i teatr Kabuki - powiedział projektantom na koniec pokazu premier Koizumi. - Mamy także modę i proszę, wysyłajcie ją w świat".