Polityczny zamach w Mysłowicach?
Pełniący obowiązki prezydenta Mysłowic Grzegorz Osyra w środę wieczorem został ugodzony nożem przez nieznanego sprawcę.
Rzeczniczka mysłowickiego magistratu twierdzi, że zamach na życie prezydenta może mieć podłoże polityczne. Życiu Osyry nie zagraża niebezpieczeństwo.
23.01.2003 | aktual.: 23.01.2003 08:48
Posłuchaj
Do zdarzenia doszło przed restauracją znajdującą się obok mysłowieckiego magistratu, w momencie kiedy prezydent wyszedł na chwilę z lokalu. Ewelina Czaja-Muzyk, rzeczniczka mysłowickiego magistratu twierdzi, że zamach na życie prezydenta może mieć podłoże polityczne. W rozmowie z Radiem Katowice, rzecznika powiedziała, że podczas niedawnego czatu internetowego z prezydentem na stronach urzędu miasta pojawiły się pogróżki pod jego adresem. "Traktowaliśmy je z przymrużeniem oka, ponieważ było to na Internecie. Zbagatelizowaliśmy to, a być może należało potraktować to bardziej poważnie" - dodała rzeczniczka. Zdaniem policji zdarzenie ma przede wszystkim charakter kryminalny a nie polityczny.
Grzegorz Osyra pełni obowiązki prezydenta Mysłowic od czasu samobójczej śmierci poprzedniego prezydenta Stanisława Padlewskiego z SLD, który krótko po zwycięstwie w ostatnich wyborach wyskoczył z okna swojego mieszkania. Grzegorz Osyra z Koalicyjnego Komitetu Wyborczego SLD-UP jest jednym z 5 kandydatów, którzy w najbliższą niedzielę ubiegać się będą o fotel prezydenta Mysłowicach.
Jak dowiedziało się Polskie Radio Katowice, mimo incydentu Osyra nie zamierza rezygnować z ubiegania się o stanowisko prezydenta miasta.(ck)