Polityczny zamach w Mysłowicach?
Pełniący obowiązki prezydenta Mysłowic Grzegorz Osyra w środę wieczorem został ugodzony nożem przez nieznanego sprawcę.
Rzeczniczka mysłowickiego magistratu twierdzi, że zamach na życie prezydenta może mieć podłoże polityczne. Życiu Osyry nie zagraża niebezpieczeństwo.
Posłuchaj
Do zdarzenia doszło przed restauracją znajdującą się obok mysłowieckiego magistratu, w momencie kiedy prezydent wyszedł na chwilę z lokalu. Ewelina Czaja-Muzyk, rzeczniczka mysłowickiego magistratu twierdzi, że zamach na życie prezydenta może mieć podłoże polityczne. W rozmowie z Radiem Katowice, rzecznika powiedziała, że podczas niedawnego czatu internetowego z prezydentem na stronach urzędu miasta pojawiły się pogróżki pod jego adresem. "Traktowaliśmy je z przymrużeniem oka, ponieważ było to na Internecie. Zbagatelizowaliśmy to, a być może należało potraktować to bardziej poważnie" - dodała rzeczniczka. Zdaniem policji zdarzenie ma przede wszystkim charakter kryminalny a nie polityczny.
Grzegorz Osyra pełni obowiązki prezydenta Mysłowic od czasu samobójczej śmierci poprzedniego prezydenta Stanisława Padlewskiego z SLD, który krótko po zwycięstwie w ostatnich wyborach wyskoczył z okna swojego mieszkania. Grzegorz Osyra z Koalicyjnego Komitetu Wyborczego SLD-UP jest jednym z 5 kandydatów, którzy w najbliższą niedzielę ubiegać się będą o fotel prezydenta Mysłowicach.
Jak dowiedziało się Polskie Radio Katowice, mimo incydentu Osyra nie zamierza rezygnować z ubiegania się o stanowisko prezydenta miasta.(ck)