"Jesteśmy może trochę bardziej zaskoczeni niż rozczarowani, bo wiemy, że zaoferowaliśmy najnowocześniejsze samoloty, najniższe ceny, najlepszy sposób finansowania i najniższe koszty eksploatacji" - powiedział jeden z rzeczników konsorcjum Gripen International, Owe Wagermark.
"Jest oczywiste, że zamiast wybrać najlepsze rozwiązania techniczne, Polska powzięła decyzję polityczną. Stosunki ze Stanami Zjednoczonymi są dla Polski ważniejsze niż wybór samolotu" - dodał rzecznik.
Wagermark powiedział, że USA wywierały ogromną presję na polski rząd w sprawie wyboru samolotu.
"Amerykanie powiedzieli: ten samolot ma wygrać" – dodał Wagermark.