Polak rozprowadził 5 kg amfetaminy w Austrii
Po wielomiesięcznym śledztwie austriacka
policja rozbiła kierowaną przez 22-letniego Polaka szajkę, która
od jesieni 2005 roku do lutego br. rozprowadziła w kraju
związkowym Dolna Austria około pięciu kilogramów amfetaminy -
podały w piątek władze policyjne.
Jak ustalono, bandę tworzyło ośmiu młodych ludzi w wieku od 21 do 25 lat, z których pięciu już aresztowano. Główny podejrzany zaopatrywał się w amfetaminę w Polsce, płacąc po trzy euro za gram, a następnie przywoził ją pociągiem do Austrii. Narkotyk przekazywał do sprzedaży swym wspólnikom, inkasując od nich od 8 do 15 euro za gram. Przestępcza siatka działała sprawnie, budując sobie stałą klientelę w powiatach Baden i Neunkirchen.
Zarzuty w tej sprawie postawiono dwóm Polakom, dwóm Rumunom, Turkowi oraz trzem Austriakom. Śledztwo objęło jeszcze 22 dalszych podejrzanych, prawdopodobnie zaangażowanych w rozprowadzanie narkotyku na mniejszą skalę.
Według policji, 22-letni przywódca szajki znany był z bezwzględności przy egzekwowaniu świadczeń pieniężnych. Ociągających się dłużników straszył karabinkiem Kałasznikowa, który jednak policyjna ekspertyza uznała za niesprawny. W trakcie rewizji w jego mieszkaniu skonfiskowano ponadto pistolet gazowy, pałkę i 7,5 tys. euro w gotówce.