Pol przewodniczącym Unii Pracy
Marek Pol został ponownie przewodniczącym
Unii Pracy. Jego wybór poparło 341 delegatów sobotniego kongresu
UP, a przeciw było 36 - to oficjalne wyniki głosowania.
11.05.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Pol był jedynym kandydatem na szefa partii podczas obradującego w sobotę IX Kongresu Unii.
Pol zapewnił po wyborze, że zrobi wszystko, by na końcu jego kadencji Unia Pracy była partią mocniejszą, silniejszą i bardziej znaną. _ Będzie też partią samodzielną_ - podkreślił przewodniczący, zaznaczając, że jednocześnie partia będzie gotowa do zawierania politycznych koalicji i sojuszy.
Dziennikarzom Pol powiedział, że będzie się starał, by obecność UP w rządzie przyczyniła się do tego, by koalicja rządowa była szanowana i ceniona - za to, że uczyniła Polskę lepszą. Nie ma sukcesu Unii Pracy bez sukcesu tej koalicji - dodał.
Podczas zgłaszania Pola doszło do małego zamieszania. Okazało się, że zaginęła lista z wymaganymi 30 podpisami poparcia dla kandydata i podpisy trzeba było zbierać ponownie.
A może ktoś zbierał też podpisy pod inną kandydaturą - żartował prowadzący obrady wiceszef UP Tomasz Nałęcz. A gdy przeciągało się kompletowanie listy z poparciem dla Pola, apelował, by nie podpisywał się na niej cały kongres. (PAP/IAR, reb)