Pogrzeb ofiary lawiny
W Tychach odbywają się w sobotę uroczystości pogrzebowe 22-letniego mieszkańca tego miasta, który zginął we wtorek pod lawiną w Tatrach. Uczestniczą w nich rodzina, przyjaciele, znajomi, młodzież tyskich szkół oraz setki mieszkańców Tychów.
01.02.2003 13:54
Piątek był dniem żałoby w całym województwie. W południe w Tychach przez trzy minuty wyły syreny. Przed pierwszym liceum ogólnokształcącym, z którego pochodziła młodzież, zapalono znicze.
W lawinie w rejonie Czarnego Stawu pod Rysami zginęło łącznie 7 osób. Ciał sześciu z nich dotychczas nie odnaleziono. Wszystkie ofiary były członkami Szkolnego Klubu Sportowego "Pion" działającego w I Liceum Ogólnokształcącym w Tychach. Trzy osoby odkopano wkrótce po rozpoczęciu akcji ratunkowej. 22-letni mężczyzna nie żył. Dwoje nastolatków trafiło do szpitala. Stan jednego z nich jest ciężki.
Wtorkowa lawina była największą tragedią do jakiej doszło po polskiej stronie Tatr. Jeszcze nigdy w lawinie nie zginęło jednocześnie tak wiele osób. (reb)