Pogrzeb dowódcy "Kurska"
W Sankt Petersburgu odbył się w sobotę pogrzeb dowódcy rosyjskiego atomowego podwodnego krążownika "Kursk" starszego kapitana Giennadija Liaczina oraz sześciu marynarzy z okrętu. W ceremonii pogrzebowej na cmentarzu Serafimowskim wziął udział dowódca rosyjskiej marynarki wojennej admirał Władimir Kurojedow oraz przedstawiciele władz obwodu kurskiego.
Na rozkaz admirała Kurojedowa w sobotę w południe do połowy masztów opuszczono bandery z krzyżem świętego Andrzeja na okrętach wszystkich flot oraz w bazach marynarki wojennej.
"Kursk" zatonął w sierpniu 2000 roku w czasie ćwiczeń rosyjskiej Floty Północnej na Morzu Barentsa. Zginęła cała 118-osobowa załoga. Norweskie sejsmografy zarejestrowały tego dnia, że na okręcie doszło do dwóch silnych eksplozji. Jeszcze w 2000 roku norweskim i brytyjskim nurkom głębinowym udało się wydobyć zwłoki części marynarzy.
W październiku 2001 roku "Kursk" wydobyto na powierzchnię po uprzednim odcięciu części dziobowej. Operację wydobycia i odholowania wraku do Rosji przeprowadziło konsorcjum zachodnich firm. Ekipy przeszukujące kadłub wraku wydobyły z niego ciała większości członków załogi. (iza)