Pod mostem w Dreźnie znaleziono atrapę bomby
• W poniedziałek przed meczetem i centrum kongresowym eksplodowały ładunki wybuchowe
• Torbę ze słoikami i wystającymi przewodami znaleźli pracownicy firmy ochroniarskiej
• W sobotę w Dreźnie rozpoczną się trzydniowe obchody Dnia Jedności Niemiec
29.09.2016 | aktual.: 29.09.2016 21:51
Dwa dni przed rozpoczęciem uroczystości z okazji Dnia Jedności Niemiec w Dreźnie doszło do kolejnego incydentu: pod jednym z mostów w stolicy Saksonii policja znalazła atrapę bomby. W poniedziałek przed meczetem i centrum kongresowym eksplodowały ładunki wybuchowe.
Plastikową torbę ze słoikami i wystającymi przewodami znaleźli pracownicy firmy ochroniarskiej. Torba była umieszczona przy przęśle mostu kolejowego. Policyjni eksperci stwierdzili po zbadaniu zawartości, że rzekoma bomba to atrapa - podała agencja dpa.
Nie wiadomo, czy incydent ma związek z zamachami dokonanymi w nocy z poniedziałku na wtorek. W wybuchach przed meczetem i centrum kongresowym nikt nie odniósł obrażeń.
W sobotę w Dreźnie rozpoczną się trzydniowe obchody Dnia Jedności Niemiec. Punktem kulminacyjnych uroczystości będzie w poniedziałek gala z udziałem prezydenta Joachima Gaucka i kanclerz Angeli Merkel, która odbędzie się właśnie w centrum kongresowym.
Władze Saksonii przedsięwzięły nadzwyczajne środki ostrożności. Bezpieczeństwa uczestników weekendowego festynu strzeże 2600 policjantów. Umieszczone na ulicach zapory betonowe mają zapobiec sytuacji jak w Nicei, gdzie w tłum wjechała kierowana przez terrorystę ciężarówka.
Policja przypuszcza, że motywem sprawców zamachów mogła być nienawiść do obcych. Śledztwo nie przyniosło jak dotychczas żadnych konkretnych wyników. W środę w internecie pojawiło się oświadczenie skrajnie lewicowej organizacji, która jakoby wzięła na siebie odpowiedzialność za ataki, jednak policja uznała je za niewiarygodne. Przedstawiciele lewicowej Antify zdystansowali się od tego oświadczenia.
Saksonia jest krajem związkowym, w którym w minionym roku dochodziło szczególnie często do antyimigranckich ekscesów i podpaleń ośrodków dla uchodźców. W Heidenau na południe od Drezna doszło rok temu do zamieszek, gdy część mieszkańców usiłowała nie dopuścić do zakwaterowania uchodźców w byłym supermarkecie. Podczas późniejszej wizyty kanclerz Niemiec Angeli Merkel przeciwnicy jej polityki wyzywali szefową rządu od "zdrajców narodu".
W Dreźnie powstał dwa lata temu ruch społeczny Pegida, co jest skrótem niemieckiej nazwy Patriotyczni Europejczycy przeciwko Islamizacji Zachodu. Od jesieni 2014 roku w mieście organizowane są co tydzień demonstracje przeciwko przyjmowaniu imigrantów z krajów muzułmańskich.