Po śmierci Marie Trintignant
(RadioZet)
Bertrand Cantat, który śmiertelnie pobił Marie Trintignant powinien odpowiadać za morderstwo, a nie za ciężkie pobicie – uważa rodzina francuskiej aktorki. Jej adwokat wystąpił z wnioskiem do litewskiej prokuratury o zmianę kwalifikacji prawnej czynu.
04.08.2003 22:07
Cantat, który w czasie awantury w hotelu pobił Marie Trintignant, przybywa nadal w szpitalu więziennym w Wilnie. Jest podobno w depresji. Skarży się, że z powodu bariery językowej nie może porozumieć się z otoczeniem, poza tym czuje się źle po odstawieniu psychotropów.
W momencie popełnienia przestępstwa był bardzo pijany i pod wpływem narkotyków. Po pobiciu swojej towarzyszki nie udzielił jej pomocy. Nieprzytomną kobietę przewieziono do szpitala dopiero po dwóch godzinach. Nic nie dala natychmiastowa operacja, a potem i kolejna przeprowadzona przez chirurga sprowadzonego specjalnie z Francji.
Marie Trintignant zmarła po przewiezieniu jej do Paryża. Jej pogrzeb odbędzie się w najbliższą środę.