Pływały do góry brzuchem

Dokumentacyjne zdjęcia Internauty

3 lutego 2009, 09:00

1 / 6Mieli o nie dbać, prawie wszystkie nie żyją

"Wędkarze w miejscowości Reguły (woj. mazowieckie) zobowiązali się dbać o zarybiony staw w parku miejskim w okresie zimowym i nie dopilnowali wykucia przerębli podczas zamarzania. Zrobili to dopiero po tym jak ryby padły" - pisze autor zdjęć, Pan Mirosław Olędzki.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?

Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS-a lub MMS-a pod numer +48 799 079 079. Czekamy na Twoje zgłoszenie!

2 / 6Mieli o nie dbać, prawie wszystkie nie żyją

"Przyducha to zamarznięcie (z reguły małego, płytkiego i o małej pojemności) zbiornika wodnego o charakterze stawu hodowlanego, pozbawiające ryby dostępu do tlenu z atmosfery".

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?

Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS-a lub MMS-a pod numer +48 799 079 079. Czekamy na Twoje zgłoszenie!

3 / 6Mieli o nie dbać, prawie wszystkie nie żyją

"Dwa lata temu sołtys Reguł zakupił kilkadziesiąt kilo narybku i wpuścił do stawu parkowego czyniąc frajdę mieszkańcom Reguł - zarówno dzieciakom karmiącym karpie, jak i wędkarzom z okolicy".

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?

Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS-a lub MMS-a pod numer +48 799 079 079. Czekamy na Twoje zgłoszenie!

4 / 6Mieli o nie dbać, prawie wszystkie nie żyją

"Tak duża ilość padniętych ryb stanowiła zagrożenie dla ekosystemu stawu".

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?

Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS-a lub MMS-a pod numer +48 799 079 079. Czekamy na Twoje zgłoszenie!

5 / 6Mieli o nie dbać, prawie wszystkie nie żyją

"Usunięcie śniętych ryb spod lodu było bardzo trudnym i żmudnym zadaniem. Okazuje się, że tylko jedna jednostka w Polsce ma taki sprzęt i umiejętności, żeby to wykonać sprawnie i bezpiecznie. Jest to Ochotnicza Straż Pożarna Nowa Wieś".

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?

Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS-a lub MMS-a pod numer +48 799 079 079. Czekamy na Twoje zgłoszenie!

6 / 6Mieli o nie dbać, prawie wszystkie nie żyją

"Po usunięciu zdechłych ryb, pracownicy OSP Nowa Wieś załadowali na poduszkowiec pompę i napowietrzali wodę przez wykute przeręble dla tych stworzeń wodnych, które przeżyły".

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?

Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS-a lub MMS-a pod numer +48 799 079 079. Czekamy na Twoje zgłoszenie!