PiS szykuje się do kontrataku
Jarosław Kaczyński próbuje ocieplić wizerunek i poszerza kierownictwo partii - czytamy w dzienniku "Polska The Times". W ścisłym kierownictwie partii znalazło się piętnaścioro nowych członków, m.in. Beata Kempa, Jacek Kurski czy Arkadiusz Mularczyk - do tej pory kojarzeni ze Zbigniewem Ziobro. Reprezentowane są różne nurty, bo dołączyli ludzie związani z mniej twardymi skrzydłami PiS, jak Ryszard Terlecki, czy Kazimierz Michał Ujazdowski oraz Ryszard Czarnecki.
24.01.2011 | aktual.: 25.01.2011 07:12
To jest wyraźny sygnał, że PiS szykuje kontrofertę dla centroprawicowego elektoratu, rozczarowanego rządami PO i sceptycznego wobec PJN. Jak dowiedziała się nieoficjalnie "Polska The Times", PiS jest gotów przyjąć na listy wyborcze tych członków PJN, którzy przestali wierzyć w szanse wyborcze tego ugrupowania i będą chcieli wrócić. Takim sygnałem jest przyjęcie dawnego rozłamowca Ujazdowskiego oraz coraz cieplejsze stosunki z Ludwikiem Dornem.
Jak się wydaje również znaczącą rolę będzie odgrywał były szef CBA Mariusz Kamiński, który dzięki wiedzy, jaką posiada na temat rządu Tuska, będzie mógł punktować go w kampanii wyborczej. Nie wykluczone jest też to, że na listach PiS znajdą się byli funkcjonariusze CBA, w tym słynny agent "Tomek".