PolskaPiS: Komorowski korzy się wobec Rosji

PiS: Komorowski korzy się wobec Rosji

PiS: Komorowski korzy się wobec Rosji
Źródło zdjęć: © wp.pl | Konrad Żelazowski

29.12.2007 10:35, aktual.: 29.12.2007 11:09

Bronisław Komorowski w ostatniej chwili wstrzymał sejmową delegację, która miała obserwować wybory prezydenckie w Gruzji - dowiedział się "Wprost". Politycy PiS są oburzeni. Twierdzą, że marszałek Sejmu "korzy się wobec Rosji".

Zaproszenie dla polskich parlamentarzystów kilka tygodni temu wystosowała strona gruzińska. W skład delegacji, która miała obserwować prezydenckie wybory w kraju rządzonym przez Micheila Saakaszwiliego, mieli wejść czterej posłowie z prezydium sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych. Marszałek Sejmu w ostatniej chwili zablokował tę delegację, tłumacząc się względami oszczędnościowymi.

Poseł PiS Paweł Kowal, który miał być w grupie polskich obserwatorów, jest zaskoczony postawą Komorowskiego. To kolejna wpadka marszałka. Niestety ten gest wpisuje się w całokształt polityki zagranicznej nowej ekipy rządzącej. Ja to oceniam jako strach przed zadrażnianiem naszych stosunków z Rosją - mówi Kowal.

Oburzenia nie kryje także inny polityk PiS Karol Karski, który będzie obserwował gruzińskie wybory jako przedstawiciel Rady Europy. Gruzini naprawdę potrzebują teraz naszego wsparcia. A tłumaczenie się oszczędnościami jest absurdalne, bo Sejm i tak nie wykorzystuje nawet połowy pieniędzy, jakie ma na wyjazdy zagraniczne posłów - twierdzi.

Co na to marszałek Sejmu? Wybory na Gruzji będzie obserwować pięciu polskich posłów i dwóch senatorów. Wszyscy z ramienia Rady Europy lub OBWE. Wysyłanie dodatkowej delegacji sejmowej byłoby więc dublowaniem kosztów - powiedział "Wprost" Jerzy Smoliński, rzecznik Bronisława Komorowskiego.

Nie wszystkie kraje tak pilnie wystrzegają się tego "dublowania kosztów". Dla porównania litewski parlament wysyła do Gruzji delegację liczącą ponad 20 osób.

Michał Krzymowski

Źródło artykułu:Wprost
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także