Trwa ładowanie...
d47b7ll
23-01-2006 03:20

PiS czyści do spodu

Prawo i Sprawiedliwość chce zlikwidować obowiązek organizowania konkursów na kierownicze stanowiska w administracji państwowej. Konkursy przestałyby obowiązywać w ministerstwach, urzędach wojewódzkich, a także w państwowych agencjach i funduszach - pisze "Trybuna".

d47b7ll
d47b7ll

Według dziennika, przy powoływaniu na te stanowiska, w praktyce, decydująca stawałaby się rekomendacja partyjna PiS. Czy ten pomysł PiS to koniec służby cywilnej? - spytała "Trybuna".

Moim zdaniem, tak - odpowiedział Witold Gintowt - Dziewałtowski, poseł SLD i członek Rady Służby Cywilnej. Szykuje się likwidacja Korpusu Służby Cywilnej i mianowanie swoich, partyjnych ludzi na stanowiska urzędnicze.

Zapytany o to dlaczego PiS-owi tak zależy na przejęciu służby cywilnej? Dziewałtowski powiedział: Myślę, że nie chodzi tylko o stanowiska, lecz o coś więcej. PiS nie ma aż tak długiej ławki kadrowej. Chodzi o wprowadzenie systemu politycznych mianowań w administracji publicznej, tak by w całości podporządkować ją kierownictwu PiS-u, czy - mówiąc dokładniej - osobom wyznaczonym przez Jarosława Kaczyńskiego.

Partia Kaczyńskiego głosi argument, że trzeba oczyścić służbę cywilną, bo weszli do niej z konkursu głównie ludzie SLD i że ma ona kadrowy profil "wywodzący się PRL". Czy Sojusz zawłaszczył tę służbę? - brzmiało kolejne pytanie "Trybuny".

d47b7ll

To całkowita nieprawda. Jako członek Rady Służby Cywilnej wielokrotnie obserwowałem konkursy i postępowania kwalifikacyjne, więc mogę powiedzieć, że z lewicy było mało kandydatów, a jeszcze mniej spośród nich znalazło się wśród zwycięzców. Kandydaci, którzy wygrywali zawdzięczali to swoim kwalifikacjom, umiejętnościom i doświadczeniu. Tworzą oni korpus urzędników apolitycznych, służących państwu, a nie partiom politycznym. W Radzie Służby Cywilnej jest dwóch partyjnych przedstawicieli PiS. Niedawno miałem okazję usłyszeć od jednego z nich, posła Artura Górskiego, otwartą wypowiedź, że służba cywilna powinna służyć rządowi, a nie państwu i że ma być armią ludzi podporządkowanych PiS-owi, całkowicie zaufanych i lojalnych. Jestem przekonany, że poseł Górski powtarzał tylko opinię swojego szefa, Jarosława Kaczyńskiego - uważa Dziewałtowski. (PAP)

d47b7ll
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d47b7ll
Więcej tematów