Pirat wpadł w Białymstoku
W jednym z domów na osiedlu Starosielce w Białymstoku policja zlikwidowała fabryczkę pirackich programów komputerowych.
17.07.2002 08:16
Podczas przeszukiwania mieszkania w Starosielcach i dwóch sklepów w centrum miasta znaleziono ponad 1.600 płyt kompaktowych z nielegalnym oprogramowaniem komputerowym wartości około 300 tysięcy złotych.
Zabezpieczono również jednostki centralne komputera i twardy dysk, służący do produkcji nielegalnych kopii oprogramowania.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że w domku jednorodzinnym właściciel uruchomił fabryczkę pirackich programów, które później rozprowadzał w miejscowych sklepach.
Jak długo mężczyzna zajmował się tym procederem i ile na tym zarobił wyjaśni postępowanie, prowadzone przez białostocka policję. (reb)