Sankcje, które wejdą w życie 23 stycznia 2002 roku, będą polegały m.in. na ograniczeniu importu ukraińskich towarów - przede wszystkim metali, chemikaliów i tekstyliów.
Amerykański przedstawiciel handlowy Robert Zoellick szacuje, że sankcje będą kosztować Ukrainę ok. 75 mln dolarów rocznie, czyli tyle, ile amerykańscy producenci płyt kompaktowych z muzyką i oprogramowania komputerowego tracą na nielegalnym kopiowaniu ich wyrobów przez ukraińskich audiopiratów.
Zoellick ostrzegł również władze w Kijowie, że Ukraina nie powinna liczyć na miejsce w Światowej Organizacji Handlu (WTO) dopóki nie upora się z problemem audiopiractwa.
Premier Ukrainy Anatolij Kinach wyraził żal z powodu odrzucenia przez parlament projektu wspomnianej ustawy. Zapowiedział też, że jego rząd spróbuje przekonać frakcje parlamentarne, które głosowały za odrzuceniem projektu, aby zmieniły swe stanowisko. (mon)
