PolskaPiłeś? Startuj do Sejmu!

Piłeś? Startuj do Sejmu!

Władze Prawa i Sprawiedliwości długo
zastanawiają się, czy wyrok za jazdę po pijanemu to dobra
rekomendacja dla lidera listy wyborczej PiS do Sejmu - pisze
"Trybuna".

Przed tygodniem media doniosły, że Leonard Krasulski, prawomocnie skazany w 2004 r. za jazdę po pijanemu, ma otwierać listę partii Kaczyńskich w Elblągu. PiS jeszcze nie zdecydowało, czy skreślić Krasulskiego, czy nie. Lider listy tymczasem w najlepsze prowadzi kampanię wyborczą i jak gdyby nigdy nic zbiera podpisy poparcia.

Adam Lipiński, wiceprezes PiS i szef sztabu wyborczego partii, potwierdził informację "Trybuny", że pod listą, której przewodzi Krasulski, dalej są zbierane podpisy. Przed tygodniem Lipiński mówił "T", że w sprawie Krasulskiego chce wszystko dokładnie sprawdzić. Wczoraj dodał, że decyzji o kandydacie nie będzie podejmował on sam, lecz komitet polityczny i Rada Polityczna partii. Kiedy taka decyzja zapadnie? - Zmiany na listach mogą być dokonywane do czasu ich rejestracji - mowi Lipiński. Kierownictwo PiS zbiera się jutro, a Rada Polityczna - w sobotę.

Wcześniej prezes ugrupowania Jarosław Kaczyński prezentując liderów list wyborczych PiS zapewnił, że ci ludzie mają dobrze reprezentować partię, także w swoim życiu osobistym i lokalnym. - Bez skandali, bez jeżdżenia po pijanemu, bez przestępstw, bez nadużyć i chamstwa - zachwalał partyjnych kolegów.

Okazuje się, że nie wszyscy jednak kandydaci normy PiS spełniali. W przypadku Krasulskiego nie było przeszkodą to, że 8 stycznia 2004 r. wydział grodzki Sądu Rejonowego w Elblągu skazał go na 900 zł grzywny, nakazał wpłacić 250 zł na cele społeczne i na rok zabrał mu prawo jazdy.

Być może ważniejsze niż wyrok były dla Kaczyńskich partyjne zasługi Krasulskiego. Był on działaczem pierwszej partii bliźniaków Porozumienia Centrum, a później budował na Warmii i Mazurach struktury kolejnej - Prawa i Sprawiedliwości - przypomina "Trybuna". (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)