Pierwszy interes III RP

18.03.2005 06:49, aktual.: 18.03.2005 08:36

"Nasz Dziennik" pisze o aferze PZU. Jego zdaniem Hanna Gronkiewicz-Waltz, która stanie dziś przed sejmową komisją śledczą może rzucić nieco światła na kulisy działalności BiG Banku Gdańskiego. Według dziennika, bank był zapleczem finansowym postkomunistycznej nomenklatury.

Przy prywatyzacji PZU bank zjawił się jako nabywca największego ubezpieczyciela na polskim rynku w ramach konsorcjum z Eureko. "Nasz Dziennik" twierdzi, że wiedza byłej prezes NBP na temat BBG może być dość wszechstronna, ponieważ niezależnie od informacji wynikajacej z pełnionej funkcji może posiadać wiedzę "prywatną". Dodaje, że jeden z członków rady nadzorczej BiG-BG Maciej Bednarkiewicz jest od lat znajomym i przyjacielem rodziny Hanny Gronkiewicz-Waltz.

Komisja zechce zapewne uzyskać od byłej prezes NBP odpowiedź na pytanie: jak to się stało, że przy tak poważnej transakcji prywatyzacyjnej ani Komisja Nadzoru Bankowego ani prezes NBP, ani minister finasów Leszek Balcerowicz nie zadali sobie trudu sprawdzenia rzeczy zupełnie podstawowej, a mianowicie, czy kupujacy mają pieniądze - pisze "Nasz Dziennik".

Gazeta podkreśla, że te zagadkowe uchybienia w nadzorze wymagają wyjaśnienia zwłaszcza po sensacyjnym oświadczeniu Andrzeja Chronowskiego, ministra skarbu w rządzie AWS, że Konsorcjum Eureko - BiGBG kupiło akcje PZU za pieniądze PZU. (IAR)

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także