Pielęgniarki pod kancelarią
(PAP)
Pod hasłem "Ostatni dzwon dla rządu"
protestują w Warszawie przed kancelarią premiera pielęgniarki i
położne. Domagają się przede wszystkim wypłacenia zaległych pensji.
W pikiecie bierze udział około 600 osób. Zorganizował ją Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych, ale przybyli na nią także przedstawiciele Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ Solidarność oraz Solidarności 80.
Według pielęgniarek, manifestacja jest wyrazem sprzeciwu wobec braku decyzji i rozwiązań rządowych dotyczących tragicznej sytuacji szpitali i przychodni, braku decyzji wobec dramatycznej sytuacji pracowników, postępujących zwolnień w zakładach pracy i wobec zagrożenia bezpieczeństwa pacjentów.
Delegacja pielęgniarek udała się do kancelarii premiera, by złożyć tam petycję.