PolskaPermanentnie brakuje biegłych sądowych

Permanentnie brakuje biegłych sądowych

Nawet trzy lata muszą czekać skrzywdzeni pacjenci na ekspertyzę biegłego. A zdobycie dla sądu zaświadczenia o chorobie graniczy z cudem. Lekarzy, którzy je wydają, brakuje na Mazowszu 1500, jest kilkunastu - pisze "Życie Warszawy".

06.08.2009 | aktual.: 06.08.2009 10:44

Na liście Sądu Okręgowego dla Warszawy jest 149 biegłych lekarzy. Powinno być kilkakrotnie więcej. Małgorzata Kosicka, wiceprezes sądu, alarmuje: lekarzy aż 32 specjalizacji nie ma w ogóle. Brakuje m.in. neurologa, okulisty, ortopedy, laryngologa.

Zdesperowani sędziowie osobiście wysyłają listy do znanych profesorów, prosząc, by zostali biegłymi. Zrobili to w czerwcu, powtórzyli w lipcu. Ogłoszenie o naborze biegłych cały czas tkwi na stronach internetowych warszawskich sądów i izby lekarskiej. - Lekarze odmawiają, bo stawki za ekspertyzy są żenująco niskie. 100 - 200 zł to profesor bierze za 15-minutową prywatną konsultację - mówi Andrzej Włodarczyk, prezes Okręgowej rady lekarskiej w Warszawie.

Sąd Okręgowy potrzebuje pilnie 400 lekarzy sądowych, ma ich zaledwie 12 - wylicza gazeta.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)