Pastusiak: Łukaszenka myśli, że chcemy go obalić
Marszałek Senatu Longin Pastusiak ostrzega, że władze Białorusi mogą dążyć do dalszego pogorszenia stosunków między naszymi krajami. Scenariusz taki może wynikać z przekonania Aleksandra Łukaszenki, że Polska zaangażowała się w obalenie jego dyktatury.
19.05.2005 | aktual.: 19.05.2005 09:13
Władze białoruskie "wyznaczyły sobie Polskę jako chłopca do bicia", a Aleksander Łukaszenka - czując się zagrożony - może uciec się do dalszych kroków pogarszających relacje na linii Warszawa-Mińsk - ostrzegł prof. Pastusiak w radiowej Jedynce.
Gość porannych "Sygnałów Dnia" zaznaczył, że ani Polska ani Europa nie znalazły na razie rozwiązania dylematu, jak postępować z białoruskim reżimem: czy go izolować czy też wybiórczo angażować do różnych ogólnoeuropejskich inicjatyw. Jak widać na tę drugą opcję pan Łukaszenka nie ma ochoty - podkreślił Longin Pastusiak.
Odnosząc się do osoby dotychczasowego prezesa Związku Polaków na Białorusi Tadeusza Kruczkowskiego, który jest faworyzowany przez władze w Mińsku, marszałek Senatu powiedział, że Kruczkowski znalazł się sam w sytuacji paradoksalnej. Kwestionuje bowiem procedury wyboru nowego prezesa organizacji, a te procedury sam wcześniej ustalał. W marcu, delegaci zjazdu Związku Polaków odwołali Kruczkowskiego ze stanowiska wybierając nową szefową organizacji - Andżelikę Borys.