Paradowska: koalicja spójna programowo, ale nie reformatorska
Według publicystki tygodnika "Polityka"
Janiny Paradowskiej, tworząca rząd Kazimierza Marcinkiewicza
koalicja PiS, Samooobrony i LPR jest najbardziej naturalną
koalicją: "spójną programowo", ale nie reformującą państwo.
10.11.2005 | aktual.: 11.11.2005 00:14
Jest koalicją państwa socjalnego, wydającego dużo na różnego typu potrzeby społeczne. Nie jest to koalicja reformująca. W expose premier nie zapowiedział żadnych reform, dotyczących finansów, czyli sfery która pilnie wymaga naprawy - powiedziała Paradowska.
Jej zdaniem, koalicja tych trzech partii "łamie dotychczasowe podziały". Dotychczas ugrupowaniem politycznym nie wypadało wchodzić w koalicję z niektórymi ugrupowaniami. Rodzaj politycznej poprawności został w czwartek złamany. W tej chwili już wszystko wolno - uzasadniła.
Według publicystki, rząd Marcinkiewicza dzieli się na dwie wyraźne części: bardzo mocno partyjną, którą interesują resorty siłowe, a z drugiej strony "na bardzo niewyraźną sferę gospodarczą która będzie decydować o jakości życia". Chodzi o politykę gospodarczą, czy służbę zdrowia. Tak naprawdę jeszcze nie wiemy, jak te sfery będą wyglądać - powiedziała.
Odnosząc się do expose premiera Paradowska powiedziała, że "niczego nowego właściwie się nie dowiedzieliśmy". W tej chwili więcej możemy powiedzieć o konsekwencjach politycznych, znacznie mniej o rządzie, który dla mnie wciąż pozostaje zagadką - dodała.