Papierosy pójdą z dymem
Papierosy o wartości 3,5 miliona złotych,
które szczecińscy celnicy zarekwirowali przemytnikom, zostaną
spalone, zapowiada "Głos Szczeciński". Papierosy zalegają w
magazynach, bo chętnych na ich wykupienie brakuje.
26.10.2005 | aktual.: 26.10.2005 07:39
- W ubiegłym roku ogłosiliśmy na przykład przetarg na wywóz z Polski 335 tysięcy paczek papierosów i zgłosił się tylko jeden oferent, mówi Janusz Wilczyński, rzecznik prasowy Izby Celnej w Szczecinie. - A ponieważ nie wypełnił warunków umowy, więc została ona rozwiązana.
Chętnych brakuje, bo towar z przemytu można wywozić jedynie za wschodnią granicę. Żeby trafił na rynek unijny, papierosy należałoby przebadać i wykupić polskie znaki akcyzy. Koszt takich zabiegów jest duży i handlowcom się to nie opłaca. Magazyny w urzędach celnych pękają więc w szwach. Utrzymanie tych pomieszczeń kosztuje miesięcznie około 5 tysięcy złotych.
Ostatnio szczecińska Izba Celna ogłosiła przetarg na spalenie 720 tysięcy paczek papierosów z przemytu. Z dymem pójdą papierosy warte na czarnym rynku ponad 3,5 miliona złotych. W magazynach zostanie jeszcze 660 tysięcy paczek tytoniowej używki. (PAP)