Państwo się zbroi przed obywatelami
Polskie instytucje są uzbrojone po zęby, a rząd chce dać prawo do noszenia paralizatorów kolejnym służbom - pisze "Dziennik Gazeta Prawna". Uprawnienia mają uzyskać: Straż Ochrony Kolei, strażnicy leśni, a także straże rybacka i łowiecka.
Prawo do noszenia broni mają dziś 23 formacje, w tym kontrola skarbowa i celnicy. Jeszcze więcej osób może posługiwać się paralizatorami elektrycznymi o mocy powyżej 10 megaamperów. To między innymi 100 tysięcy policjantów, 240 tysięcy ochroniarzy, 10 tysięcy strażników miejskich, 15 tysięcy pograniczników i 15 tysięcy strażników więziennych.
Do nich dołączy - jak wynika z założeń do ustawy o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej - 8 tysięcy przedstawicieli kolejnych służb. Strażnicy leśni, straż rybacka i łowiecka, inspektorzy transportu drogowego i Straż Ochrony Kolei.
Z wyliczeń wynika, że na 100 osób pracujących zawodowo dwie mają prawo użyć przeciwko nam paralizatora. Rządowe propozycje krytykują Helsińska Fundacja Praw Człowieka, rzecznik praw obywatelskich i Amnesty International.