Pałubicki: premier wie co robi
Koordynator Służb Specjalnych Janusz Pałubicki powiedział w niedzielę, że premier miał dostateczne podstawy, by zawiesić w czynnościach wiceministra obrony Romualda Szeremietiewa.
08.07.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Rzeczpospolita napisała w sobotę, że najbliższy współpracownik wiceszefa MON-u żądał łapówki za pozytywne rozstrzygnięcie przetargu na haubice, powołując się przy tym na Szeremietiewa. Według gazety, informacje te potwierdziło kilkunastu przedstawicieli firm handlujących bronią i sprzętem specjalnym.
Pałubicki powiedział w Poznaniu, że premier podjął decyzję natychmiast, ponieważ zarzuty są przedstawione jasno i czytelnie. Stwierdził, że istnieje możliwość natychmiastowego sprawdzenia zarzutów przedstawianych wiceministrowi Szeremietiewowi.
Szef specsłużb podkreślił, że wiele tego typu zarzutów bywa złośliwością, ale, jak przyznał czasem jest to prawda, której nie da się udowodnić. Koordynator wyraził jednak przekonanie, że w tej konkretnej sprawie sąd będzie wiedział co robić i do czego się odnieść.
Premier Jerzy Buzek powołał komisję, która będzie badać sprawy zamówień dokonywanych przez Ministerstwo Obrony Narodowej. Na czas działania komisji wiceminister Romuald Szeremietiew, który pełnił nadzór nad pionem zajmującym się zamówieniami i przetargami, będzie zawieszony w czynnościach. (kar)