Palestyński premier podtrzymuje dymisję

Złożyłem dymisję z oczywistych przyczyn, z powodu chaosu w dziedzinie bezpieczeństwa propozycja dymisji jest w dalszym ciągu aktualna - powiedział premier. W poniedziałek Korei przewodniczył nadzwyczajnemu posiedzeniu swojego gabinetu.

Palestyński lider Jaser Arafat nie przyjął dymisji, ale - jak informowano w sobotę - obiecał szefowi rządu zasadniczą reformę służb bezpieczeństwa Autonomii. W poniedziałek wycofał się ze swej kontrowersyjnej decyzji mianowania kuzyna, Musy Arafata, na stanowisko szefa palestyńskich służb bezpieczeństwa i ponownie powołał generała Abdela Razaka Madżajdeha.

W Gazie w ostatnich dniach doszło do serii porwań, w tym czterech francuskich pracowników organizacji charytatywnych i dwu palestyńskich funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa wysokiej rangi. Jakkolwiek porwani po osobistej interwencji Jasera Arafata odzyskali wolność, w nocy z piątku na sobotę palestyńskie służby bezpieczeństwa w Strefie zostały postawione w stan najwyższego pogotowia.

Analitycy wiążą obecną sytuację w Strefie przede wszystkim z walką o wpływy w Gazie przed zapowiadaną przez premiera Izraela Ariela Szarona likwidacją osiedli żydowskich na tym terenie i wycofaniem wojsk izraelskich ze Strefy do końca 2005 roku. Zapowiedź ta sprawiła, że wśród różnych frakcji palestyńskich rozgorzała walka o władzę.