Palestyńczycy chcieli przemycić 50 ton broni?
Rząd USA nie wyklucza, że palestyńskie władze a przede wszystkim arafatowska frakcja Al-Fatah były zamieszane w próbę przemytu na teren autonomii 50 ton broni - twierdzą waszyngtońskie źródła.
10.01.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Cytowany przez agencję Associated Press w czwartek rano anonimowy przedstawiciel administracji amerykańskiej powiedział, że za taką konkluzją przemawia m.in. absolutnie przekonujący materiał dowodowy, przedstawiony Waszyngtonowi przez stronę izraelską.
Izrael zatrzymał i zarekwirował w miniony czwartek na Morzu Czerwonym, 500 km od swoich wybrzeży, statek Karine-A, który, jak podały władze izraelskie, wbrew tymczasowym porozumieniom pokojowym wiózł 50 ton broni i amunicji dla autonomii palestyńskiej. Władze autonomii oświadczyły, że nie mają nic wspólnego z transportem broni.
Zdaniem przedstawiciela administracji USA, na opinie którego powołuje się Associated Press, sam Jaser Arafat mógł być zamieszany w sprawę przemytu - z pewnością też był częściowo poinformowany o takich planach.(mon)