Spółka inwestowała na rynku walutowym, obiecując swoim klientom kilkuprocentowe zyski w skali miesiąca. Jednak w momencie, gdy inwestycje przestały przynosić zarobek, firma zaczęła oszukiwać klientów - w efekcie co najmnej sto osób straciło w sumie nawet pół mld złotych. Rok temu rynkiem finamnsowym wstrząsnęła podobna afera - Dom Maklerski WGI oszukał ponad tysiąc osób na łącznie 300 mln złotych.
Jak mówią eksperci, w tej sprawie dodatkowo pojawia się wątek niewystarczająco sprawnego nadzoru finansowego - WGI podlegała kontroli przez Komisję Papierów Wartościowych i Giełd, która cofnęła spółce licencję dopiero w kwietniu 2006 roku.
Pytanie, czy nie za późno - mówi główny ekonomista PriceWaterhouseCoopers prof. Witold Orłowski, poranny gość Radia PiN 102FM.
